W miarę następujących z biegiem czasu zmian cywilizacyjnych następuje swego rodzaju przeszeregowanie statusu niektórych obszarów aktywności człowieka. To, co dawniej bywało wydarzeniem wyjątkowym i niecodziennym, może być obecnie sprawą całkowicie powszednią i na odwrót, dziedziny do niedawna pospolite i zwyczajne przebijają się do kategorii sztuki, atrakcji, snobizmu. Jeszcze nie tak dawno zagraniczne podróże były wydarzeniem wyjątkowym, w dzisiejszej rzeczywistości stanowią one zwykły element pracy i życia. Czynność robienia zakupów była natomiast koniecznością życiową, a wczasach PRL-u koszmarem dnia codziennego. Coraz częściej spotyka się zjawisko istnienia hobby i pasji polegającej na robieniu zakupów. Nie jest to już proste zaspokajanie potrzeb bytowych, lecz namiętność przechodząca nawet w uzależnienie. Osoby tym dotknięte nie potrafią przeżyć dnia bez robienia zakupów, co gorsza nie mających żadnego sensownego uzasadnienia. Zakupoholicy potrafią przynieść do domu ze sklepów kilka i kilkanaście zupełnie niepotrzebnych przedmiotów.